Dzieci na weselu – to dobry pomysł czy może niekoniecznie? Wedle tradycji para młoda powinna zaprosić przynajmniej najmłodszych z najbliższej rodziny. Jak to wygląda w praktyce? Czy rodzice powinni udać się na przyjęcie weselne sami czy zabrać ze sobą latorośle?
Zaproszenie bez dzieci
Zacznijmy od treści zaproszenia, jakie otrzymaliśmy. Jeśli nie ma w nim wzmianki o dzieciach, oczywiste jest, że na wesele idziemy sami. I choć przez niektórych uważane jest to za nietakt ze strony młodych, nie należy się wtedy obrażać. Wesele jest świętem nowożeńców i to do nich należy decyzja z kim chcą je celebrować. Inną kwestią jest brak opieki nad dziećmi na czas imprezy. Jeśli nie możemy zostawić pociech pod nadzorem dziadków, warto rozważyć inne możliwości. A tych jest co najmniej kilka: zaprzyjaźniona sąsiadka, wujek, ciocia lub prywatna opiekunka. Martwicie się kosztem, jaki trzeba ponieść wynajmując nianię? Zastanówcie się, czy aby na pewno Wam się to nie opłaca. Zabierając dzieci na wesele również ponosicie dodatkowe wydatki: strój dla pociech, droższy prezent lub dodatkowy upominek od najmłodszych gości itd.
Zaproszenie z dziećmi
W drugim przypadku decyzja zależy od nas. Możemy zabrać ze sobą pociechy lub wykorzystać wesele jako pretekst do spędzenia czasu tylko we dwoje. Oba rozwiązania mają swoje zalety. Jeśli zdecydowaliście się pójść na z dziećmi, dowiedźcie się czy są zaplanowane jakieś atrakcje dla dzieci. Coraz modniejsze staje się np. wynajmowanie animatora na wesele. Jeszcze częściej wodzirej lub zespół muzyczny organizuje specjalne zabawy dla najmłodszych uczestników wesela. Do innych atrakcji mogą należeć: bufet dla dzieci, puszczanie baniek mydlanych, specjalny kącik dla maluchów, wynajęcie klauna. Warto zapytać młodych także o to, czy na weselu będzie więcej biesiadników w wieku naszych pociech. Jeśli tak, dzieci będą mogły bawić się wspólnie, co z pewnością będzie ciekawsze od nawet najdroższych atrakcji. Wybieracie się na wesele z niemowlakiem? Czy to na pewno dobry pomysł? Taki maluch wymaga niemal nieustannej opieki, więc o szaleństwach na parkiecie możesz zapomnieć. Inną kwestią jest to, że wesele może być męczące dla małego dziecka.
Opcją pośrednią jest udział dzieci tylko na uroczystościach w kościele lub Urzędzie Stanu Cywilnego i obiedzie. Później, o ile mamy taką możliwość odwozimy je do domu bądź oddajemy pod opiekę niani albo dziadków. Coraz częściej zdarza się też, że para młoda zapewnia pomoc opiekunki na czas wesela. Warto skorzystać z tej możliwości.
Zdecydowaliście się pójść na wesele sami? Takie rozwiązanie ma wielu zwolenników. Nic w tym dziwnego, świętowanie zaślubin bliskich czy znajomych to świetna okazja do spędzenia czasu ze współmałżonkiem. Możecie spokojnie zjeść posiłek, w końcu porozmawiać o czymś innym niż ząbkowanie lub zadania domowe, potańczyć i przypomnieć sobie własny ślub. Cieszcie się tym czasem.